Wbrew pozorom, Polacy grający w mniej lub bardziej profesjonalnych drużynach CS2, nie mają ostatnio za dużo czasu na odpoczynek.
W połowie czerwca profesjonalni gracze z poziomów wyższych jak i niższych, udali się na mniej bądź bardziej zasłużone wakacje. Nie miało to jednak miejsca w przypadku organizatorów European Pro League, którzy zorganizowali 18 sezon dywizji 2, gdzie oczywiście Polacy nie pojechali do Zakopanego końmi nad Morskie Oko, a ponownie stawili się na serwery, by przejebać przegrać na kilka słabszych zespołów.
Z polskich ekip mieliśmy: los kogutos, reaktywowane lajtbitexe, trzon 3 Polaków z Project G oraz po jednym zawodniku w 9INE Academy i Revenant Esports. Dobra, ale skończmy pieprzyć kocopoły. Jak im zatem poszło? Cytując słynnego Wróżbitę Macieja: Niektórym gorzej, a niektórym lepiej.
Mieszane odczucia
9INE Academy oraz Project G nie wyszły z grupy. Reszta zdołała przejść dalej z drugiego miejsca i awansować do fazy play-off. Najlepiej z całej polskiej mafii poszło lajtbitexe, które zajęło trzecie miejsce otrzymując 1500 $. Drugie miejsce należy do Revenant Esports z reiko na czele, które to nie zdołało pokonać Szwedów z Johnny Speeds.
No cóż, może i w tym turnieju tier10 ponownie żadna z polskich ekip nie wygrała, ale przynajmniej nie byliśmy gorsi od naszych rodaków – piłkarzy z Euro. To może teraz wakacje? Pozostało w końcu lekko ponad dwa tygodnie, więc rezerwować miejsca na parawany nad morzem i leżeć chujem do góry do 15:00. Po przerwie znów pokażemy jednak moc polskiego CS-a… Albo i nie. Chyba mało już kogo to wszystko interesuje.
Jeśli masz do nas jakieś pytania, to wyślij je nam poprzez formularz kontaktowy – postaramy się odpowiedzieć na nie tak szybko, jak tylko się da.
Możesz nas także wesprzeć, kupując nam kawę w serwisie buycoffee.to.