Jak radzą sobie polskie ekipy na starcie fazy play-off ESEA Advanced S48 Europe?

Nie radzą. Koniec mistrzostw, do widzenia. Wracamy za rok silniejsi!

 

 

 

 

A tak już na poważnie. Od 5 marca jasne było kto będzie mógł walczyć w fazie play-off ESEA Advanced Season 48 Europe o slota do ESL Challenger League. Wśród 24 szczęściarzy znalazły się dwie polskie potęgi: Permitta i Enterprise. Jak zatem sobie radzą?

Jeśli chodzi o Enterprise, to w rundzie otwierającej górną drabinkę już na start przegrali z ukraińskim INGLORIOUS (#242 miejsce w rankingu HLTV ugułem całe te XDDD) i spadli do dolnej drabinki, gdzie po ultra dobrej grze, ponownie przegrali – tym razem z ex-ENEIDA. Skutkuje to zajęciem miejsca w przedziale 17-24 i grą wciąż w przyszłym sezonie ESEA Advanced.

Permitta przez lepszy bilans zaczęła swój mecz w górnej drabince w RO16, gdzie w pierwszym meczu, wygrała z VP.Prodigy 2:0. Następny mecz ćwierćfinałowy, Polacy jednak przegrali z Espionage i spadli do Lower round 3, gdzie obecnie czekają na rywala.

Szanse wciąż są lecz muszą wygrać wszystkie sześć meczy by grać w przyszłym sezonie w wyższej dywizji. Czas pokaże czy im się uda (pewnie nie, ale jakby co, to nie my wam przegraliśmy kupon).

Źródło: HLTV


Jeśli masz do nas jakieś pytania, to wyślij je nam poprzez formularz kontaktowy – postaramy się odpowiedzieć na nie tak szybko, jak tylko się da.