W zasadzie to powinniśmy tylko napisać, że Saudyjska organizacja esportowa po kilku miesiącach, przypomniała sobie w końcu, że nadal trzyma w swoich szeregach kilku zawodników CS2. Jednym z nich był mhL, który – co bardzo możliwe – chyba zdążył już zapuścić korzenie i kupić sobie pelerynę w kolorze ceraty pokrywającej wspomnianą ławeczkę.
Inwestycja w nową ceratę raczej się nie zwróciła, ale zapewne do Polaka poszła jakaś większa sumka za okres siedzenia na dupie i nic nie robienia na tzw. rezerwie. Pytanie tylko, jak to teraz odbije się na jego formie? A może mhL zdecyduje się na zakończenie kariery? Tak wiele pytań, tak mało kul – jak mawiał Stewie Griffin z Family Guya.
Źródło: Falcons Esports
Jeśli masz do nas jakieś pytania, to wyślij je nam poprzez formularz kontaktowy – postaramy się odpowiedzieć na nie tak szybko, jak tylko się da.